Chip Heath zasłynął z tego, że nauczył nas, jak opowiadać „przyczepne historie”, czyli takie, które zostają w pamięci na dłużej. A teraz, w swojej najnowszej książce, przedstawia zasady pozwalające „przetłumaczyć” liczby na język, który jesteśmy w stanie zrozumieć i wykorzystać. Książka pełna jest praktycznych wskazówek dotyczących właściwego wyjaśniania wartości liczbowych.
W książce znajdziecie mnóstwo żywych przykładów „przed i po”, pokazujących, jak dla wielu abstrakcyjną liczbę można zaprezentować tak, by ludzie pojęli ją bez problemu. Znajdziemy tu ponad trzydzieści różnego rodzaju zasad i wskazówek, takich jak:
- PROSTA PERSPEKTYWA: Dodaj jedno proste zdanie z porównaniem, według badaczy z firmy Microsoft podwaja to poprawność zapamiętywania faktów
- KONWERSJA NA PROCES: Wykorzystaj intuicyjne zrozumienie pojęcia czasu (5 GB muzyki to „2 miesiące dojazdów do pracy bez powtarzania któregokolwiek utworu”)
- KOTWICE EMOCJONALNE: Przedstaw liczbę w sposób, który wzbudza emocje i jest dla ludzi ważny („ta procedura medyczna podwoi liczbę kobiet, którym uda się pokonać raka piersi”)
W "Liczby się liczą" znajdziesz wszystko: od problemów globalnych, po logistykę prowadzenia firmy technologicznej lub gospodarstwa rolnego albo wytłumaczenie tego, ile butelek coli musiałbyś pić, gdybyś spalał kalorie w tempie, w jakim robi to koliber. Ta książka zarówno tym, którzy kochają matematykę, jak i tym, którzy jej nienawidzą, pomoże przekładać wartości liczbowe na język zrozumiały dla innych, dzięki czemu będziemy w stanie w większym stopniu opierać nasze decyzje — w szkole, pracy i domu — na twardych danych.
Wstęp do polskiego wydania książki napisała Janina Bąk, autorka książki "Statystycznie rzecz biorąc, czyli ile trzeba zjeść czekolady, żeby dostać Nobla?"